Kartka z kalendarza
1 października 1932 roku, dziewięćdziesiąt lat temu w podwarszawskim Otwocku zmarł, urodzony 22 czerwca 1876 roku, Stefan Skrzywan.
„Studia wyższe odbył w Instytucie Technologicznym w Petersburgu. Na uczelni tej studiowało wielu Polaków (w latach 1837–1914 nа liczbę 5700 absolwentów – 1400 stanowili Роlасу). W 1900 Stefan Skrzywan otrzymał dyplom inżyniera technologa. Роlаkоm, absolwentom Instytutu, powierzano często wysokie stanowiska w przеmуśle, administracji czy ośrodkach naukowych Cesarstwa Rosyjskiego i Кrólestwa Polskiego (w odrodzonej Polsce ponad dziesięciu sprawowało funkcje ministerialne).
W latach 1907–1911 Skrzywan, pod kierunkiem Williama Heerleina Lindleya, pracował przy budowie wоdосiągów i kanalizacji w Warszawie. W 1911 William Heerlein Lindley rozpoczął działalność w Baku, powierzając Skrzywanowi kierownicze stanowisko przy budowie wоdосiągów, gdzie obaj pracowali do 1917.
Budowę wodociągów i kanalizacji w Łodzi, jedynym w Europie mieście tej wielkości i pozbawionym kanalizacji, przypisuje się powszechnie W.H. Lindleyowi i S. Skrzywanowi. Na początku XX w. postanowiono zbudować kanalizację i wodociągi, aby ulicami Łodzi, rynsztokami nie płynęły już dokuczliwe ścieki.
Wykonanie projektu zlecono słynnemu angielskiemu budowniczemu urządzeń komunalnych – inż. Williamowi Heerleinowi Lindleyowi (synowi), który z zadania wywiązał się solidnie. Nad projektem pracował od roku 1901 i w 1909 przedstawił wyniki. Koszt realizacji projektu – 25 mln rubli przekraczał możliwości miasta i nie rozpoczęto wtedy żadnych prac. Władze carskie nie były zainteresowane pomocą w realizacji projektu.
Kilka lat po odzyskaniu niepodległości, władze Łodzi, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej postanowiły zrealizować plany Lindleya. We wrześniu 1924 magistratowi łódzkiemu udało się nakłonić do podjęcia tej pracy inż. Stefana Skrzywana. Był to doświadczony budowniczy takich instalacji, dawny długoletni współpracownik i przyjaciel nieżyjącego już sir Wiliama Heerleina Lindleya, wspólnie budowali wodociągi w Warszawie i Baku.
Zapoznał się z dokumentacją i zapalił się do realizacji projektu. Mówi się, że przybył do nieznanego sobie miasta, poznał rozpaczliwą sytuację jego mieszkańców i zaangażował się bez reszty w ich sprawę. Przekonał zarząd miasta, że mimo niewystarczających finansów prace można rozpocząć w ramach środków posiadanych przez miasto i niewielkiej pomocy rządowej. Pod warunkiem, że rozpocznie się je od budowy kanalizacji, która wymagała mniejszych nakładów a dawała konkretne efekty w kolejnym roku. Zwłaszcza, że z dostarczaniem mieszkańcom i fabrykom wody jakoś sobie radzono, natomiast nierozwiązane a nader pilne było usuwanie ścieków z ulic i rzek.
Został naczelnym inżynierem Wydziału Kanalizacji i Wodociągów m. Łodzi. Od początku 1925 pod jego kierownictwem rozpoczęto roboty kanalizacyjne. W ciągu 8 lat niezwykła energia, zdolności organizacyjne i pracowitość inż. Stefana Skrzywana spowodowały, że skanalizowano śródmieście miasta oraz zbudowano i uruchomiono pierwszą oczyszczalnię ścieków na Lublinku.
W wielu miejscach miasta prowadził roboty kanalizacyjne i zaczął regulację najbardziej zanieczyszczonych rzek łódzkich, które w terenie zabudowanym kierował do krytych kanałów. Zatrudniał tysiące robotników. Uruchomił własną produkcję cegły klinkierowej wysokiej jakości, wybudował kopalnie piasku i własną betoniarnię. Dla dowozu materiałów specjalnie wybudował kolejki wąskotorowe, wykorzystywał nawet miejskie tramwaje. Znajdował także czas i możliwości, aby rozpoznać trasę ewentualnego przyszłego wodociągu, którym woda miała być dostarczona z Pilicy pod Tomaszowem do Łodzi i zainicjował rozmowy o wykupie potrzebnych terenów. Jeździł do stolicy pertraktować z Ministrem Finansów o udzielenie pożyczki na kontynuację budowy kanalizacji w Łodzi. W latach 1928–1932 rozpoczął i oddał do użytku niezbędną miastu oczyszczalnię ścieków na Lublinku.
W 1925 przy ul. Wierzbowej 52 obok rozległych składów materiałów budowlanych wodociągowo-kanalizacyjnych wybudował spory, piętrowy budynek, w którym ulokował służby produkcyjno-gospodarcze.
Kierowany przez niego Wydział Kanalizacji mieścił się w budynku mieszkalnym przy ulicy Narutowicza 2, a wobec błyskawicznego wzrostu inwestycji lokal przestał wystarczać zatrudnionym pracownikom. Skrzywan zażądał więc od magistratu zgody na budowę biurowca dla Wydziału. Budowla miała być okazała, a więc i kosztowna. Zarząd Miasta po długich staraniach wyasygnował odpowiednie fundusze i w grudniu 1929 przy ulicy Narutowicza 65 ukończono reprezentacyjny budynek mieszczący do 1939 służby wodociągowo-kanalizacyjne, zaprojektowany przez Wiesława Lisowskiego.”
(za: Wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Skrzywan)