Dawno temu, u zarania XX wieku – a dokładniej 30 października 1903 roku w Sosnowcu urodził się Zenon Wasilewski. Zacne grono – przede wszystkim kinomanów – powinno pamiętać, nie powinno nigdy zapomnieć, jego osobę. A dlaczego – to wyjaśnię…
Ja Jego postać i jego twórczość (filmową) z rozrzewnieniem wspominam.
Tak dla przypomnienia: był on w okresie powojennym po zakończeniu II WŚ pionierem, twórcą filmu animowanego – filmu lalkowego (polskiej animacji lalkowej).
Przyjmuje się, że lata jego działalności na niwie twórczości filmowej ograniczają lata 1946-1966. Z takim przedziałem aktywności zawodowej można i trzeba polemizować, bowiem już w latach 30-stych XX wieku zainteresował się animacją. To wtedy rozpoczął pracę nad realizacją pierwszego filmu w swoim artystycznym, filmowym dorobku. Pracę nad filmem przerwała wojna. Do pomysłu powrócił zaraz po zakończeniu wojny. Na stałe wówczas związał się z naszym miastem – Łodzią – gdzie powstawała w tamtych latach Wytwórnia Filmów Animowanych.
To tam zrealizował swój pierwszy, ale nie jedyny film.
Ten film w tym dniu czyli 30 października – w rocznicę Jego urodzin – obejrzyjmy razem!
Zenon Wasilewski zmarł w Łodzi 20 kwietnia 1966 roku.
Pamiętajmy o Nim!